W formie gotówkowej walutę euro wprowadzono do obiegu dwadzieścia lat temu, a dokładnie 1 stycznia 2002 roku.
Obecnie jest prawnym środkiem płatniczym w 19 państwach tworzących w Unii Europejskiej strefę euro, a obejmującą swym obszarem około 341 mln Europejczyków. Nic więc dziwnego, że coraz więcej transakcji przeprowadzamy właśnie w tej walucie. Tym bardziej, jeśli chodzi o płatności za zagraniczne zakupy online.
Obecnie szacuje się, że 73% internautów kupuje w sieci. Na wzrost e-konsumentów miała znaczny wpływ epidemia COVID-19. Podczas tego czasu, wiele osób zdecydowało się na taką transakcję po raz pierwszy, a odkrywszy, że jest ona prostym i wygodnym rozwiązaniem, przyzwyczaiła się już do dokonywania e-zakupów regularnie. Co więcej, coraz więcej osób decyduje się na transakcje zagraniczne, czyli kupuje w sklepach online na terenie Europy płacąc za nie euro walutą. Dodatkowym plusem zakupów w tej jednostce monetarnej (czyli w krajach należących do UE) jest to, że mamy prawo odstąpić od umowy w ciągu 14 dni i nie musimy podawać przyczyny. Tak więc, bez stresu możemy zamawiać wybrane produkty, na podobnych zasadach jak w polskich sklepach.
Kusi nie tylko większy wybór produktów, ale również atrakcyjne ceny, promocje, dostępność towarów markowych czy sprzętu elektronicznego. Jak zatem płacić za zakupy w euro, żeby nie stracić fortuny na przewalutowaniach i spreadach? Biorąc te rzeczy pod uwagę, zauważamy, że realne koszty każdej tego typu transakcji mogą się różnić nawet o kilkanaście procent. Zauważmy, że posiadając rachunek osobisty w PLN, możemy z niego zapłacić za towary, bank dokona przewalutowania i nie musimy się o nic martwić. Ale czy na pewno? Otóż cały haczyk polega na tym, że sam koszt wynikający z kursu euro w banku może nas zdziwić, a wysokie opłaty za przewalutowanie sprawią, że nasze zagraniczne zakupy online, koniec końców, będą o wiele wyższe niż cena, którą widzieliśmy w koszyku. Kurs euro w banku będzie nas kosztował więcej niż chociażby w kantorze internetowym. Niższa cena europejskiej waluty plus niższy spread powodują już na wstępie duże oszczędności na wymianie PLN na euro. A to już powinno skutecznie przekonywać nas do korzystania z kantorów online takich jak dobrykantor.pl.
Dzięki korzystaniu z platform wymiany pieniędzy najszybciej możemy wyeliminować zbędne koszty, a zakupy w europejskiej walucie będą naprawdę korzystne. Na polskim rynku działa ponad 60 kantorów internetowych, a pełen ich ranking możecie znaleźć tutaj: chomaart.pl. Wiele z nich podlega Ustawie o usługach płatniczych i są nadzorowane przez Komisję Nadzoru Finansowego. Oznacza, to że serwis jest instytucją, której możemy zaufać, a nasze pieniądze są z góry zabezpieczone. Sam przepływ danych oraz transakcji jest szyfrowany (strony www e-kantorów posiadają certyfikat SSL), co powoduje, że zabezpieczenia te są podobne do tych, które posiada bankowość elektroniczna – wykonywane operacje są nie zagrożone i nie wpadną w ręce osób trzecich. Aby to sprawdzić wystarczy zerknąć na pasek adresu w przeglądarce: jest ono sygnalizowane ikoną kłódki, a początek adresu witryny zaczyna się od „https”.
Pamiętajmy także, że waluta euro jest drugą (zaraz po dolarze) najważniejszą jednostką monetarną świata, a to oznacza, że jest dostępna w każdym serwisie wymiany online. Nie ma problemu z jej dostępnością. Jeśli będziemy sprawnie korzystać z kantorów, to możemy zaoszczędzić spore pieniądze.
Płacenie za zagraniczne zakupy robi się łatwiejsze (i tańsze), gdy korzystamy z kantoru internatowego. Dzięki temu już w kilka chwil możemy wymienić euro na swoje zakupy. Warto więc skorzystać z odpowiednich narzędzi, aby uniknąć niekorzystnego przewalutowania i zapłacić za wybrane towary w euro korzystnie, z satysfakcją, że udało nam się zdobyć produkty w naprawdę promocyjnej cenie.
Źródło: https://zloty-bankier.com.pl/